czwartek, 29 sierpnia 2013

Małgorzata Musierowicz "Noelka"

Małgorzata Musierowicz
"Noelka"
186 stron
Elka Stryba to dorastająca dziewczyna mieszkająca w domu wypełnionym wyłącznie mężczyznami: tatą Grzegorzem, pochłoniętym pracą naukową, oraz Cyrylem i Metodym - dziadkiem i jego bratem.

W domu brakuje kobiecego podejścia do problemów nastolatki, stąd Ela w dzień wigilii po wielkiej awanturze ucieka z domu. Przez przypadek trafia jej się fucha - jest aniołkiem towarzyszącym wynajętemu Mikołajowi w dostarczaniu prezentów. Mikołajem jest nikt inny jak Tomasz Kowalik - syn znanego dobrze doktora Kowalika.

Przemierzając Poznań i odwiedzając wiele rodzin Ela dostrzega, że tak na prawdę ma wiele szczęścia mając tak kochającą ją rodzinę. Marzy tylko o tym, by poczuć ciepło mamy.... najlepiej takiej jak Gabrysia Borejko :).

Historia rozgrywa się w ciągu jednego dnia, oczywiście dobrze się kończy, a Elka i Tomasz bardzo się do siebie zbliżają :).

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

 

wtorek, 27 sierpnia 2013

Małgorzata Musierowicz "Brulion Bebe B."

Małgorzata Musierowicz
"Brulion Bebe B."
222 strony
Bebe (Beata) i Kozio (Konrad) to dzieci aktorki Józefiny Bitner. Myśląca o rozwoju swojej kariery matka wyjeżdża do USA, zostawiając pociechy pod troskliwą opieka dalekiej kuzynki Anieli (głównej bohaterki "Kłamczuchy").

Rodzeństwo absolutnie nie jest zachwycone takim obrotem spraw - mają żal, że mama ich zostawiła i że na dodatek kazała tak niesympatycznej osobie sprawować nad nimi pieczę...

Bebe poznaje Damba  - kudłatego młodzieńca o imienu Damazy :) - i razem lądują w jednej ławie szkolnej. Dambo po wyjeździe z Wrocławia zamieszkał nie gdzie indziej jak u profesora Dmuchawca. W poznańskiej nowej szkole w czasie lekcji tytułowy brulion służy Bebe i Dambowi do przekazywania sobie myśli - czasem zabawnych wierszyków, czasem głębszych prawd.

Nie można pominąć postaci Bernarda Żeromskiego - ogólnie niezwykle oryginalne idywiduum, artysta malarz, posługujący się dosyć wysublimowanym stylem mówienia :). Bernard to ważna postać - zawróci w głowie szukającej ideału Anieli.

Historia przyjemna, nowe postaci w cyklu Jeżycjady, ale też starzy znajomi, do których zawsze warto zaglądnąć.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

 

sobota, 24 sierpnia 2013

Małgorzata Musierowicz "Opium w rosole"

Małgorzata Musierowicz
"Opium w rosole"
235 strony
Janina, zwana Kreską pojawia się w Poznaniu i zamieszkuje ze swoim dziadkiem - profesorem Dmuchawcem. Jest nieszczęśliwa w nowej szkole, ale zakochana :). Poznajemy też braci Ogorzałków  - Macieja i Piotra.
Drugim torem poznajemy losy Geniusi (w rzeczywistości Aurelii) - małej dziewczynki, która w zwyczaju ma odwiedzać różne rodziny i wpraszać się do nich na obiadek.
Ze starych znajomych odwiedzamy również moją ulubioną rodzinę Borejków z Gabrysią - już dzieciatą i porzuconą przez Pyziaka.

Wątek Geniusi ścisnął moje serce niesłychanie. Zagubiona, pozbawiona uczuć we własnym domu dziewczynka szuka miłości u obcych ludzi, którzy chętnie ją tym uczuciem obdarzają nie znając jej prawdziwej historii. Jej mama jest znerwicowana do tego stopnia i wycofana z życia, że nie jest w stanie wykrzesać z siebie odrobiny ciepła dla jedynej córki.

Końcowe sceny książki przepłakałam. Nie pamiętam kiedy ostatnio podczas lektury tak ciężko było mi dobrnąć do końca ze względu na absolutnie zamokłą wizję. Uwielbiam dobre zakończenia...

Książka przeczytana w ramach wyzwań:


poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Agatha Christie "Morderstwo Rogera Ackroyda"

Agatha Christie
"Zabójstwo
Rogera Ackroyda"
272 strony
W niewyjaśnionych okolicznościach ginie w zaciszu własnego gabinetu zamożny Roger Ackroyd. Podejrzenia padają na jego przybranego syna Ralpha Patona, który mając problemy liczył na sowity spadek. Lecz domostwo pana Ackroyda to również finansowo uzależniona od niego szwagierka wraz z dorosłą już córką. Pojawia się wątek szantażu, jest tajemniczy nieznajomy - wszystko co potrzebne do prawdziwie zagmatwanej historii.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności do King's Abbot - dotkniętego tragedią - sprowadza się nie kto inny jak sam Herkules Poirot. Czyniąc z ogólnie szanowanego doktora Shepparda swojego pomocnika, po raz kolejny genialny detektyw dochodzi prawdy.

Ta historia to jedna z moich najulubieńszych napisanych przez Panią Christie. Pamiętam jak czytałam ją po raz pierwszy i jak autentycznie na sam koniec siedziałam z rozdziawioną paszczą nie mogąc się nadziwić, że sprawy przybrały taki obrót. Doprawdy.... :). Poza tym jest to jedna z niewielu książek, której zakończenie będę zawsze pamiętała. Nie lada wyczyn coś takiego napisać :)



Aby tradycji stało się zadość obejrzałam kolejny film z serii wyczynów belgijskiego detektywa:

Doktor Sheppard, Inspektor Davies, kamerdyner Parker
Dosyć wierna to ekranizacja, lekko zmieniona jest rola siostry doktora już pod sam koniec filmu - Karoliny Sheppard, pierwszej plotkarki w miasteczku. Całość bardzo zadowalająca :).

Zgłaszam ten duet do sierpniowej edycji wyzwania:


piątek, 16 sierpnia 2013

Arto Paasilinna "Wyjący młynarz"

Arto Paasilinna
"Wyjący młynarz"
205 stron
Tym razem sięgnęłam po literaturę z Finlandii. Wybór pisarza absolutnie przypadkowy i ze zdumienia wyjść nie mogę, że tak mi się udał :).

Do małej wioski przybywa Gunnar Huttunen, kupuje stary nieczynny młyn i zajmuje się jego naprawą. Jest generalnie sympatycznym przybyszem, jednak ludzie dosyć szybko orientują się, że ma tendencję do popadania w przygnębiającą melancholię. A wtedy już nie jest taki sympatyczny.

Ma też młynarz zdolność do naśladowania różnorakich zwierząt i uciążliwą dla sąsiadów przypadłość - lubi sobie zawyć... I właśnie to jego ekscentryczne zachowanie staje się źródłem wielu problemów.

Arto Paasilinna
Powieść napisana z dużą dawką humoru. Potępia brak zrozumienia dla bycia być może czasem troszeczkę innym i pakowania wszystkich w identyczne normy. To również historia o tym jak ludzie łatwo się zacietrzewiają i brną zdecydowanie za szybko i za daleko... Ale to również wspaniała historia przyjaźni.

Arto Paasilinna był kiedyś dziennikarzem, ale porzucił zawód dochodząc do wniosku że staje się ona coraz bardziej powierzchowne i pozbawione sensu. Sprzedał więc swoją łódź i wydał pierwszą książkę "Rok zająca", która okazała się sukcesem. Do dziś wydał wiele powieści i chętnie w przyszłości sięgnę po nie.

Książkę przeczytałam w ramach sierpniowej edycji:

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Agatha Christie "Tajemnica rezydencji Chimneys"

Agatha Christie
"Tajemnica rezydencji
Chimneys"
304 strony
Anthony Cade za namową swojego dobrego przyjaciela zobowiązuje się dostarczyć do wydawnictwa sensacyjne pamiętniki Hrabiego Stylpitcha pochodzącego z Herzoslovakii. Oczywiście publikacja tych wspomnień może duże namieszać na scenie politycznej Europy. Dodatkowo Anthony ma dostarczyć listy miłosne pisane kiedyś przez niejaką Virginię Ravel  - w związku z tym musi dostać się do rezydencji Chimneys.

Chimneys należące do Lorda Catherhama ze względu na historyczną spuściznę często służy jako miejsce "spotkań na szczycie". Tym razem jednym z gości jest książę Michael Obolovitch  - potencjalny przyszły następca tronu Herzoslovakii. Mają sie odbyć tam rozmowy najwyższej wagi dotyczące przyszłości tego bałkańskiego królestwa, jednak książę zostaje zamordowany...

Oj dużo się działo w tej książce, chyba aż za dużo. Tyle postaci, tyle wątków - dochodzi jeszcze Król Victor - nieuchwytny złodziej kamieni szlachetnych. Jest też działający pod przykrywką agent z USA. I co mi najbardziej się spodobało - wątek miłosny :).

Czytało mi się bardzo ciężko tę pozycję, co chwila upewniałam się, że to książka Agathy. Troszkę taka przedobrzona mi się wydała i szybko się w niej gubiłam...

 

Natomiast film był absolutnie fantastyczny, chyba głównie dlatego, że tylko niewiele wątków zaczerpnął z książki. Oglądałam go z zapartym tchem. Pojawia się w nim Panna Marple - zostaje zaproszona do Chimneys w odwiedziny i to ona w głównej mierze rozwiązuje zagadkę. Anthony Cade pojawia się gdzieś tylko przez chwilkę, Virginia Revel jest młodszą córką Lorda Catherhama, a co za tym idzie siostrą Bundle, nie ma Herzoslovakii a jest Austria :).

Generalnie film to zupełnie inna historia od tej książkowej, z innymi motywami i mordercą. Porywająca sceneria  - właśnie tak sobie Chimneys wyobrażałam czytając książkę. Absolutnie fantastyczna.

na pierwszym planie Bundle i Panna Marple wraz z Billem Eversleigh
Książka i film zgłoszone sierpniowej odsłony wyzwania: