czwartek, 23 stycznia 2014

Harlan Coben "Bez skrupułów"

Harlan Coben
"Bez skrupułów"
400 stron
Myron Bolitaire to człowiek orkiestra - była gwiazda koszykówki (świetnie zapowiadającą się karierę przerwał mu nie szczęśliwy wypadek), prawnik, były pracownik FBI, a obecnie agent sportowy. Jego życie zawodowe to głownie negocjacje z najróżniejszymi drużynami i negocjowanie jak najlepszych kontraktów dla swoich podopiecznych. Współpracuje z Winem - specyficznym człowiekiem, któremu życie wiele dało i razem rozwiązują kryminalne sprawy.

Tym razem do Myrona zgłosiła się jego była ukochana Jessica z prośbą o pomoc w rozwikłaniu tajemnicy śmierci ojca i tajemniczego zaginięcia młodszej siostry Kathy. Kathy zaginęła półtora roku temu i większość twierdzi, że już nie żyje. Pewnego dnia jednak pojawia się jej zdjęcie w magazynie zdecydowanie skierowanym do męskiej publiki. Pojawiają się tajemnicze telefony, które wskazują że Kathy żyje i gdzieś się ukrywa.

Dla Myrona jest to o tyle ciekawa sprawa, że jeden z jego sportowców - świetnie zapowiadający się Christian Steel był narzeczonym zaginionej młodej kobiety. I choć wszystko ociera się o gangsterskie porachunki i życie Myrona będzie zagrożone, chce on za wszelką cenę znaleźć prawdę.

Harlan Coben
Harlan Coben jest uznanym amerykańskim pisarzem. Studiował politologię i na ostatnim roku zdecydował, że pisanie jest tym co chce w przyszłości robić. Z ciekawostek będąc na studiach należał z Danem Brownem i panowie się do dziś przyjaźnią.. Jest ojcem 4 dzieci :).

"Bez skrupułów" to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Cobena, niemniej jednak uważam je za dość ciekawe. Książkę czyta się błyskawicznie, postać Bolitair'a jest tak sympatyczna, że doprawdy trudno mu się oprzeć - Myron to mistrz ciętej riposty :). Kiedy zaczęłam czytać książkę i zorientowałam się, że będzie to miało coś wspólnego ze światem sportu to ręce załamałam. No zupełnie nie moja bajka... Ale dałam powieści szansę i nie żałuję. Jestem przekonana, że w przyszłości będę poznawała kolejne powieści tego naprawdę utalentowanego pisarza.



Wyzwania: Trójka e-pikPod hasłem2014 rok z 52 książkamiCzytamy literaturę amerykańskąPrzeczytam tyle ile mam wzostu

5 komentarzy:

  1. Hmm, nie do końca moje klimaty, ale dałabym jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie moje też, a jednak dobrze się czytało :)

      Usuń
  2. Dobrze, że zaczęłaś od pierwszej części o Myronie. Ja czytałam jako pierwszą - siódmą z kolei - i niestety pewne informacje z przeszłości są, co później psuje nieco lekturę wcześniejszych części.
    Myrona bardzo lubię, choć moralne priorytety Wina są delikatnie mówiąc wątpliwe... Ale czyta się fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Win to dziwak pod wieloma względami :). Dobrze, że napisałaś, żeby czytać tomy po kolei - będę to miała na uwadze!

      Usuń
    2. Na samą zagadkę w danym tomie nie ma wpływu, ale jak czytam np 7 tom, w którym jakaś postać występuje, to jeśli we wcześniejszym tej postaci szukają i nie wiedzą, czy znajdą a ja wiem, to trochę napięcie mniejsze ;)

      Usuń